Tilbury Cherry Cream
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy tytoniowi
-
- Początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 czerwca 2008, 00:56 - wt
- Lokalizacja: Chełmno
- Kontakt:
Tilbury Cherry Cream
Witam.
Jako, że nie doszukałem się tematu to zakładam (choć może nie warto ;P).
Jako początkujący fajczarz skusiłem się na ten tytoń. I muszę z przykrością stwierdzić, że to był pierwszy błąd w mojej karierze fajczarskiej. Poparzony język i kapeć w ustach po paleniu. Smak... Jak dla początkującego był odpychający to chyba coś świadczy... Nabiłem trzy razy fajkę tym czymś i oddałem bratu, potem kupiłem nowy, inny.
Jedyna zaleta to chyba ładny dla otoczenia zapach. Ale nie warto się męczyć.
Generalnie nie polecam.
Jako, że nie doszukałem się tematu to zakładam (choć może nie warto ;P).
Jako początkujący fajczarz skusiłem się na ten tytoń. I muszę z przykrością stwierdzić, że to był pierwszy błąd w mojej karierze fajczarskiej. Poparzony język i kapeć w ustach po paleniu. Smak... Jak dla początkującego był odpychający to chyba coś świadczy... Nabiłem trzy razy fajkę tym czymś i oddałem bratu, potem kupiłem nowy, inny.
Jedyna zaleta to chyba ładny dla otoczenia zapach. Ale nie warto się męczyć.
Generalnie nie polecam.
-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 2479
- Rejestracja: 19 stycznia 2008, 20:28 - sob
- Lokalizacja: Blanki-Warszawa-Wołomin
- Kontakt:
Re: Tilbury Cherry Cream
Śmietnik by się bardziej ucieszył.Hans von Laser pisze:oddałem bratu, potem kupiłem nowy, inny.
Jak chcesz niezły aromat dostępny w Polsce kup TNN.
moim cholernie subiektywnym zdaniem
----------------------------------
Amatorska Pracownia Wytwarzania i Reperacji Fajek
----------------------------------
Amatorska Pracownia Wytwarzania i Reperacji Fajek
- Mariusz Broniarz
- Fajczarz
- Posty: 227
- Rejestracja: 13 lutego 2008, 00:15 - śr
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tilbury Cherry Cream
I już znasz odpowiedż ,czego palić nie należy.
Żeby Polska nie była Polską palilibyśmy wdówki kupione w Polskiej trafice.
Ale że brata CI nie szkoda?
Żeby Polska nie była Polską palilibyśmy wdówki kupione w Polskiej trafice.
Ale że brata CI nie szkoda?
"Kto myśli,że może,ten może.A kto myśli,że nie może,ten nie może.To jest nieuchronne,niezaprzeczalne prawo".
Pablo Picasso.
Pablo Picasso.
Re: Tilbury Cherry Cream
Tematu się nie doszukałeś, bo ten wyrób już od lat ani tutaj ani na APF nie jest traktowany jako tytoń.
Wyszukiwarka wie, że w tym temacie wspomniano o tym produkcie co najmniej razy kilka.
Polecam opinię naszego zacnego Kolegi:
Wyszukiwarka wie, że w tym temacie wspomniano o tym produkcie co najmniej razy kilka.
Polecam opinię naszego zacnego Kolegi:
pan_bas pisze:(...)Tilbury Cherry, coś co, jeśli nawet pomieszać z czymś innym, i tak pozostawi totalny kapeć w gębie i rozdarcie w psychice...(...)
-
- Początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: 17 czerwca 2008, 00:56 - wt
- Lokalizacja: Chełmno
- Kontakt:
Re: Tilbury Cherry Cream
Brata mi nie szkoda, bo on i tak fajki nie pali. Zrobi z tego jakiś skręt albo niewiadomo co :) Zresztą niech pocierpi za krzywdy z dzieciństwa :P
O tym tytoniu czytałem kilka opinii, za pomocą wyszukiwarki, jednak skoro inne tytonie ze stajni Tilburego są, to dopełniam informacji. W końcu ta skarbnica wiedzy dąży do doskonałości.
A co do posta wyżej to popieram w 100%. Nigdy nie zapomnę tego przeżycia...
O tym tytoniu czytałem kilka opinii, za pomocą wyszukiwarki, jednak skoro inne tytonie ze stajni Tilburego są, to dopełniam informacji. W końcu ta skarbnica wiedzy dąży do doskonałości.
A co do posta wyżej to popieram w 100%. Nigdy nie zapomnę tego przeżycia...
Re: Tilbury Cherry Cream
Nie martw się, każdy z nas ma zepewne za sobą pewne błędy fajczarskie. Oprócz TNN możesz też spróbować Borkuma Cherry Cavendish. Ale generalnie doradzałbym kupienie tytoniu droższego, ale dużo lepszej jakości. Poczytaj forum a dowiesz się co ludziom odpowiadało. A z czasem sam wyrobisz sobie opinię i będziesz wiedział jaki tytonie najbardziej Ci podchodzą...
Diord Fionn
Re: Tilbury Cherry Cream
niekoniecznie duzo lepszy tyton musi byc drozszy... z tego co wiem to ceny wyrobow tytoniopodobnych w trafikach wahaja sie pomiedzy 25 a 30 zlociszy. a ze zrodel alternatywnych...:-)Celt pisze:...Oprócz TNN możesz też spróbować Borkuma Cherry Cavendish. Ale generalnie doradzałbym kupienie tytoniu droższego, ale dużo lepszej jakości...
pozdrawiam:-)
we are not what we eat, we are what we don't shit... (hugh romney)
Re: Tilbury Cherry Cream
Kolego Celt, rozumiem że chcesz, żeby autor tematu zrezygnował z fajczenia?Celt pisze:możesz też spróbować Borkuma Cherry Cavendish

-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 637
- Rejestracja: 30 czerwca 2007, 00:28 - sob
Re: Tilbury Cherry Cream
Troszkę tak offtopic, ale po dłuuuugiej przerwie (ok 5 lat) po paleniu w nieopalonych gruszkach Paladinu itp. tzn. tytoni których smaku nie jestem w stanie odpamiętać, bo nie wiem, czy je czułem... z krótkim epizodem z czymś Scandinavic, a następnie Fresh and Elegant W.O. Larsen'a powróciłem do fajczenia w poziomie "normalnych" tytoni = SG, G&H itp. i aż momentami mnie ciągnie, co by zakupić jakiegoś rzeźnika typu tillbury, czy poniatowski (a zaczynałem od Biały Dom śliwkowy w zielonej gruszce od Mr. Brog'a) i poczuć różnice, bo tak w zasadzie to nie jestem w stanie wypowiedzieć się o tytoniach klasy niskiej... ale wszystko to tak pobocznie...
PZDR
PZDR
Ostatnio zmieniony 01 lipca 2008, 18:57 - wt przez Pan Abażur, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Tilbury Cherry Cream
No bez przesady. Ja wiem, że Borkumy wiele do życzenia pozostawiają, ale i tak są lepsze od Tilbury... Ale napisałem, że proponnował bym jednak zakupienie czegoś innego...
Diord Fionn
Re: Tilbury Cherry Cream
Tilbury (w każdym bądź razie krajowe, bo oryginał ponoć inny) powinno podpadać pod ustawę o nie rozprzestrzenianiu broni masowej zagłady
Re: Tilbury Cherry Cream
tam zaraz broni masowej zaglady... przeceniasz to swinstwo. zwykla ustawa dotyczaca zdrowia oraz ochrony srodowiska.Piorun pisze:Tilbury (w każdym bądź razie krajowe, bo oryginał ponoć inny) powinno podpadać pod ustawę o nie rozprzestrzenianiu broni masowej zagłady
pozdrawiam:-)
we are not what we eat, we are what we don't shit... (hugh romney)
-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 2479
- Rejestracja: 19 stycznia 2008, 20:28 - sob
- Lokalizacja: Blanki-Warszawa-Wołomin
- Kontakt:
Re: Tilbury Cherry Cream
Wypluj te słowa- coraz bliżej do zakazu, a nasze kochane ministerstwo różnicy nie zauważy na 100%elvislike pisze:tam zaraz broni masowej zaglady... przeceniasz to swinstwo. zwykla ustawa dotyczaca zdrowia oraz ochrony srodowiska.Piorun pisze:Tilbury (w każdym bądź razie krajowe, bo oryginał ponoć inny) powinno podpadać pod ustawę o nie rozprzestrzenianiu broni masowej zagłady
pozdrawiam:-)
moim cholernie subiektywnym zdaniem
----------------------------------
Amatorska Pracownia Wytwarzania i Reperacji Fajek
----------------------------------
Amatorska Pracownia Wytwarzania i Reperacji Fajek
- Rheged
- Fajczarz Weteran
- Posty: 541
- Rejestracja: 03 października 2008, 12:18 - pt
- Lokalizacja: Olsztyn/Ostrołęka
- Kontakt:
Re: Tilbury Cherry Cream
To ja też lekko offtop (w ogóle witam wszystkich, to mój pierwszy post tu na forumPan Abażur pisze:aż momentami mnie ciągnie, co by zakupić jakiegoś rzeźnika typu tillbury, czy poniatowski (a zaczynałem od Biały Dom śliwkowy w zielonej gruszce od Mr. Brog'a) i poczuć różnice, bo tak w zasadzie to nie jestem w stanie wypowiedzieć się o tytoniach klasy niskiej...

Jednak ten Tilbury Cherry Cream to jest jakieś... ekhem... Dziś kupiłem, jestem po pierwszym paleniu i aż sprawdzałem kilka razy, czy to na pewno jest aromat. Pachnąć pachnie, ale smak... Na dodatek wygląda jak siano... Nie polecam.
Pipe of the rising sun
Sympathy for the pipe
Pipe of the storm
Born to be pipe
Sympathy for the pipe
Pipe of the storm
Born to be pipe
Re: Tilbury Cherry Cream
Do trucia moli - tak.Rheged pisze:Poniatowski Wanilia jest nawet niezły.
Do zmieszania z kilogramem innego tytoniu i nabijania tym gliz... być może.
Do skalania nim jakiejkolwiek fajki - w żadnym wypadku
