Rotonite by Schurch
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy tytoniowi
-
- Fajczarz
- Posty: 211
- Rejestracja: 07 października 2004, 13:42 - czw
- Lokalizacja: Bogatynia
- Kontakt:
Rotonite by Schurch
Jestem po kolejnym zamówieniu z Synjeco. Właśnie nabiłem dużego churchwardena tym tytoniem, będzie to pierwsze palenie. Tytoń jest aromatyzowany naturalnie za pomocą cytryny. Pierwszy dymek spowodował okrzyk moich znajomych i żony, zafascynowanych zapachem. Smak też niczego sobie. Jeśli dalej taki będzie to już wiem, że go powtórzę. No nic palę dalej.
Skład: Several Virginias, Burley and flavored Black Cavendish, moc 3-4.
PYK
Skład: Several Virginias, Burley and flavored Black Cavendish, moc 3-4.
PYK
Keep the "faja" burning!!!
(BLF)
SKYPE ME "fario2007"
(BLF)
SKYPE ME "fario2007"
- Cinek
- Fajczarz Weteran
- Posty: 738
- Rejestracja: 07 października 2004, 18:16 - czw
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dzięki próbce od Pyka - zakurzyłem tego specyfiku i ja!
Wrażenia pozytywne.
Dla mnie mieszanka raczej kojarzy sie z... lemoniadą niż z cytryną. Lemoniada - jak wiadomo - składa sie z wody, cukru i cytryny (plasterek, a nie wycisnięty sok). Jak postoi, cytryna (zwłaszcza jej skórka) oddaje swoje walory napojowi (chodzi mi o specyficzny posmak goryczki w tle). Tak odebrały moje zmysły Rotonite. Słodycz pochodzi od virginii i ciut od cavendisha. Cytryna (faktycznie naturalny smak!) oddała swoją świeżość oraz olejki eteryczne zawarte w skórce. Całość jest rześka. Mieszanka nie została przesłodzona (a konkretniej Black Cavendish - vide foto mieszanki - został użyty z wielkim wyczuciem, umiarem)
Chyba jeszcze bardziej by mi smakowało o letniej porze roku, w plenerze. Ale i tak dobrze się bawiłem.
Rotonite uznaję za typ całodziennej mieszanki. Aromat jest delikatny, nie zaglusza słodkości naturalnego (i wysokiej jakości) tytoniu. Pali się sucho wydzielając przyjemny dla otoczenia zapach (aczkolwiek lekki). Mieszanka łatwa w paleniu, nie wymaga wielkiej uwagi podczas żarzenia.

Wrażenia pozytywne.
Dla mnie mieszanka raczej kojarzy sie z... lemoniadą niż z cytryną. Lemoniada - jak wiadomo - składa sie z wody, cukru i cytryny (plasterek, a nie wycisnięty sok). Jak postoi, cytryna (zwłaszcza jej skórka) oddaje swoje walory napojowi (chodzi mi o specyficzny posmak goryczki w tle). Tak odebrały moje zmysły Rotonite. Słodycz pochodzi od virginii i ciut od cavendisha. Cytryna (faktycznie naturalny smak!) oddała swoją świeżość oraz olejki eteryczne zawarte w skórce. Całość jest rześka. Mieszanka nie została przesłodzona (a konkretniej Black Cavendish - vide foto mieszanki - został użyty z wielkim wyczuciem, umiarem)
Chyba jeszcze bardziej by mi smakowało o letniej porze roku, w plenerze. Ale i tak dobrze się bawiłem.
Rotonite uznaję za typ całodziennej mieszanki. Aromat jest delikatny, nie zaglusza słodkości naturalnego (i wysokiej jakości) tytoniu. Pali się sucho wydzielając przyjemny dla otoczenia zapach (aczkolwiek lekki). Mieszanka łatwa w paleniu, nie wymaga wielkiej uwagi podczas żarzenia.
Walą się rządy i królestwa, a... fajka trwa.
Dzięki próbce od Pyka oraz uprzejmości Cinka - zakurzyłem tego specyfiku i ja...
Zapaliłem w kukurydziance na imprezie "Piwo Roku" organizowanej w Łodzi przez Bractwo Piwne. Jak pisali Przedmówcy - room note znakomita. Otoczenie zachwyca się słodko cytrynowym aromatem. Takim samym aromatem obdarowywane są kubki smakowe fajczarza. Rzeczywiście wrazenie jest naturalne i całość nie zalatuje chemią. Opisywana przez Cinka nutka goryczki rzeczywiście jest gdzieś w tle. Ja doszukuję się w niej orzechowo gorzkawych nutek pochodzących od Burleya. Następne palenie wykonam w fajce wrzoścowej. Zobaczę jak zasmakuje nie dosłodzony przez kukurydziankę. Spodziewam się jak najlepszych wrażeń

Zapaliłem w kukurydziance na imprezie "Piwo Roku" organizowanej w Łodzi przez Bractwo Piwne. Jak pisali Przedmówcy - room note znakomita. Otoczenie zachwyca się słodko cytrynowym aromatem. Takim samym aromatem obdarowywane są kubki smakowe fajczarza. Rzeczywiście wrazenie jest naturalne i całość nie zalatuje chemią. Opisywana przez Cinka nutka goryczki rzeczywiście jest gdzieś w tle. Ja doszukuję się w niej orzechowo gorzkawych nutek pochodzących od Burleya. Następne palenie wykonam w fajce wrzoścowej. Zobaczę jak zasmakuje nie dosłodzony przez kukurydziankę. Spodziewam się jak najlepszych wrażeń


-
- Fajczarz Weteran
- Posty: 402
- Rejestracja: 27 grudnia 2004, 22:02 - pn
- Lokalizacja: Piła/Bydgoszcz
Moje zamówienie z Synjeco w końcu dotarło...
A wraz z nim kilka pysznych tytoni, wśród nich "rotonite".
Pierwsze palenie troszkę mnie rozczarowało (dlatego powstrzymałem się przed opisem )
Może rozczarowało - to zbyt mocne słowo, spodziewałem się mocniejszego
aromatu cytrynki, bądź lemoniady...
Ale jak to często bywa - z każdym paleniem tytoń podobał mi się coraz bardziej.
Co mogę powiedzieć - BRAK sztuczności w tym tytoniu to fakt!
Delikatna nuta słodkiej cytryny przebija się przez naturalną słodycz tytoniu...
Tytonik mocy średniej, do całodziennego palenia, room note: lekka słodycz.
Po 20 minutowym suszeniu na kartce pali się bez obsługowo i bez kondensatu.
Ogólnie w moim rankingu ocena: 4\5.
Polecam...
Q.

A wraz z nim kilka pysznych tytoni, wśród nich "rotonite".
Pierwsze palenie troszkę mnie rozczarowało (dlatego powstrzymałem się przed opisem )
Może rozczarowało - to zbyt mocne słowo, spodziewałem się mocniejszego
aromatu cytrynki, bądź lemoniady...
Ale jak to często bywa - z każdym paleniem tytoń podobał mi się coraz bardziej.
Co mogę powiedzieć - BRAK sztuczności w tym tytoniu to fakt!
Delikatna nuta słodkiej cytryny przebija się przez naturalną słodycz tytoniu...
Tytonik mocy średniej, do całodziennego palenia, room note: lekka słodycz.
Po 20 minutowym suszeniu na kartce pali się bez obsługowo i bez kondensatu.
Ogólnie w moim rankingu ocena: 4\5.
Polecam...
Q.
Jak się uda to FAJA...