Jak pisałem w innym wątku, wczoraj dojechała paczka z Fajkowo.pl. W niej Worobiec 102, fajeczka gliniana, tytonie i drobiazgi.
Oczywiście zapaliłem

. Jako, że była to pierwsza fajka i nie chciałem ryzykować uszkodzenia Worobca zapaliłem w gliniance. Tytoń G&H Top Black Cherry. Nie powiem, że był to spektakularny sukces, ale też nie totalna porażka. Komin glinianki jest niewielkiej pojemności, więc nie udało mi się załadować trzech warstw. Załadowałem dwie, kręcąc i ubijając prawie jak trzeba

. Oczywiście z niecierpliwości nie podsuszyłem tytoniu. To był chyba największy błąd. Nie mogłem rozpalić fajki. Tym bardziej, że rozpalałem zapałkami (jeszcze wczorajszego wieczora zamówiłem zapalniczkę). Jednak koniec końców, po 8. zapałkach, zacząłem pykać. Niestety fajka przygasała i co jakiś czas musiałem rozpalać. Także dlatego, że jak już się paliła, to robiła się za gorąca i musiałem ją odstawiać. Chyba książkowe problemy nowicjusza

.
Druga sprawa to fakt, że tytoń G&H Top Black Cherry nie do końca mi smakował. Był za bardzo tytoniowy, a za mało owocowy. Do tego jak fajka się rozgrzewała to robił się ostry na języku. Myślę, że G&H Cherry Vanilla albo SG Firedance będą bardziej aromatyczne i przez to przyjemniejsze dla mnie nowicjusza i bardziej akceptowalne dla mojej lepszej połówki.
Za sukces uważam wypalenie fajki do końca i nie zrażenie się. Wręcz przeciwnie, czuję, że po kilku próbach to będzie to

.
Następną fajkę rozpalam jak dojedzie zapalniczka i na pewno podsuszę tytoń, jak mądrze radził kolega Bublik kilka postów wcześniej...
