Zważywszy że to mój pierwszy post na tym forum chciałbym po pierwsze powitać wszystkich użytkowników a w szczególności fajkowych weteranów którzy z anielską wręcz cierpliwością odpowiadają na nasze naiwne pytania za co należą im się gromkie brawa

2) czy taki zabieg nie uszkodzi innych "elementów" fajki (takich jak wosk czy bejca)?
3) Doszły mnie słuchy że lakier można też zdjąć za pomocą spirytusu tudzież innych chemikaliów jednak czy po takim potraktowaniu fajki należy ją ponownie bejcować?
PS. Wiem że na forum temat ten już się pojawiał jednak kwestia nie została definitywnie wyjaśniona dlatego postanowiłem założyć nowy wątek.