Tytoń w słoiku.
Moderator: Moderatorzy
Tyto? w s?oiku.
Wielokrotnie mówili?cie na forum, ?e tyto? wk?adacie do s?oi na kilka miesi?cy, ?eby si? tam "doprawi?". Sam tak robi?, ale zastanawiam si?, czy nie mo?na go po prostu zosta? w puszce. Czy zamkni?ty w szczelnej puszeczce (tzn. nie otwieranej) tyto? nie doprawia si? tak samo jak ten w s?oiku? Czy to z braku dost?pu powietrza?
-
- Fajczarz
- Posty: 190
- Rejestracja: 07 października 2004, 18:35 - czw
- Lokalizacja: Szkocja (na wygnaniu)
Jesli puszka z tytoniem jest fabrycznie zamknieta, to tyton lepiej dojrzewa niz w sloju. Dojrzewanie tytoniu to skomplikowana interakcja bakterii tlenowych i beztlenowcow. Kazde otwieranie sloja zakloca wytworzone srodowisko tlenowe i dojrzewanie musi sie zaczynac od nowa. Wiecej informacji znajdziesz w "Aging and cellaring FAQ" alt.smokers.pipes. Po otwarciu puszki tyton najlepiej przelozyc do sloja bo puszka nie bedzie juz szczelna.
Pozdrawiam
HK
Pozdrawiam
HK
-
- Fajczarz
- Posty: 190
- Rejestracja: 07 października 2004, 18:35 - czw
- Lokalizacja: Szkocja (na wygnaniu)
Nie pamietam juz bo swoja puszke po SH wydalem a wiecej Petersonow nie probowalem. Co do slojow, to sa w sprzedazy kawy "Prima Sniadaniowa" w szklanych slojach po niecale 5 zeta. Kawe wywalic, sloik zachowacn00ber pisze:A co powiesz na temat zakrecanych puszeczek Petersonka? One sa wprawdze zakrecane jak sloik.
btw
W etrafice maja sympatyczne zakrecane sloiczki w sam raz na 50 gram ;]

Pozdrawiam
HK
Je?eli chodzi o puszki Petersona, to ich szczelno?? pozwala przechowywa? tyto? (po otwarciu) przez czas wystarczaj?cy do wypalenia (tj. w moim przypadku ok. 2 miesi?cy, cho? mo?liwe, ?e d?u?ej - ja nigdy nie mia?em wystarczaj?co du?o cierpliwo?ci, ?eby si? o tym przekona?
), bez specjalnej utraty wilgoci...
Natomiast co do przechowywania w nich tytoniu w celu "doprawienia", chyba jednak szkalany s?oik ze szczelnym zamkni?ciem b?dzie rozwi?zaniem lepszym.

Natomiast co do przechowywania w nich tytoniu w celu "doprawienia", chyba jednak szkalany s?oik ze szczelnym zamkni?ciem b?dzie rozwi?zaniem lepszym.
-
- Fajczarz
- Posty: 248
- Rejestracja: 07 października 2004, 21:28 - czw
- Lokalizacja: Báile Átha Cliath
Mi sie zdaje ze ciezko bedzie sie pozbyc zapachu kawy ale pomysl nie jest zly ;p Jak spotkam taka kawusie to wypijei zobacze co sie da z tym sloiczkiem zrobich_bert pisze:Nie pamietam juz bo swoja puszke po SH wydalem a wiecej Petersonow nie probowalem. Co do slojow, to sa w sprzedazy kawy "Prima Sniadaniowa" w szklanych slojach po niecale 5 zeta. Kawe wywalic, sloik zachowac(uszczelke w wodzie wymoczyc).
Pozdrawiam
HK

- Cinek
- Fajczarz Weteran
- Posty: 738
- Rejestracja: 07 października 2004, 18:16 - czw
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
To chyba...zbo?ówka?n00ber pisze:Mi sie zdaje ze ciezko bedzie sie pozbyc zapachu kawy ale pomysl nie jest zly ;p Jak spotkam taka kawusie to wypijei zobacze co sie da z tym sloiczkiem zrobicMam nadzieje ze nie jest to rozpuszczalna bo tej nie cierpie ;\
A zapachu kawy mozna sie pozby? np. przez dok?adne wyparzenie s?oika. Umy?, wyp?ukac , zala? wrz?tkiem ewentualnie delikatnie wypra?y? w piekarniku.
Walą się rządy i królestwa, a... fajka trwa.
-
- Fajczarz
- Posty: 248
- Rejestracja: 07 października 2004, 21:28 - czw
- Lokalizacja: Báile Átha Cliath
No to trza bedzie pojechac do Macro i kupic kilka takich kaweczek, gdyz nie przepadam za trzymaniem tytoniu w firmowych kopertach. Po kilkurazowym otwarciu ta tasma klejaca traci swoje wlasciwosci. A do puszek po petersonach nie bardzo mam ochote przekladac bo sa dosc mocna przesiakniete uprzednim tytoniem. Zwlaszcza ta bibulka w srodku.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Niestety Prima Sniadaniowa jest już w zwyczajnych zakręcanych słoiczkach, ale wszystkie inne "Primy" s± w tych fajnych Hermetycznie zamykanych. A co do kawy to Prima ¦niadaniowa jest moj± ulubion± kaw±. Wypijam dziennie 5-10 kubków tej kawy. Wg. mnie idealny kompromis pomiędzy kaw± zbozow±, a naturaln±.
- Jimmy
- Fajkowy Dyskutant
- Posty: 137
- Rejestracja: 07 października 2004, 14:48 - czw
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie tylko Wessex'y. Miałem okazję niedawno ogl±d±ć ¶wieżo otwart± puszkę Balkan Sasieni, która przy wieczku zaczynała już korodować. Zardziewiałewgo Dunhilla 965 też widziałem. St± ja jestem zwolennikiem szybkiego przekładania tytoniu do słoja (i do szafy go, najlepiej daleko poza domem, na najmniej rok).almik pisze:Ja zawsze po zakupie przekładam tytoń do słoja. Bywa że przy dłuższym pobycie tytoniu w puszeczce zaczyna ona korodować (np. Brigade Wessex'a) a to nie jest wskazane dla tej szlachetnej ro¶linki.
pozdrawiam
Jimmt
We'll drink together
And when we drink we'll drink together, not alone!
And when we drink we'll drink together, not alone!