jeszcze dziwniejszym zjawiskiem sa capitole. sprezentowalem kiedys rockerowi jedna fajke capitola, a pan w trafice (dodam ze sprzedawca nie byl jakos specjalnie obyty z tematem, bylo to w bylej trafice na libelta) mowil ze w trakcie opalania, fajka z matowej staje sie blyszczaca bez polerowania. oczywiscie, takie bajki to on moze opowiadac dzieciom przy ognisku, ale oczywiscie okazalo sie ze tak stalo sie faktycznie.
zastanawia mnie, jak i dlaczego palenie (opalanie) ma wplyw na powierzchnie zewnetrzne fajki
