Ja właściwie skończyłem swoja relację w połowie

Dobrze, że Andrzej opisał dokładnie całą wycieczkę

Chciałbym dodać jeszcze kilka moich spostrzeżeń i kilka rzeczy uzupełnić

Tradycyjnie, jak Andrzej wspomniał, przed wyjazdem na sobotnie spotkanie u Zbyszka Bednarczyka udaliśmy się do Tadzia Polińskiego. Z roku na rok pojawia się u Niego coraz więcej ludzi. Tym razem padł rekord, bo gdy dojechała nasza szóstka (Karolina, Bublik, Quo Vadis, keilwerth, Andrzej Ihnatowicz i ja) była tam już spora grupka osób z kolegami z ŚKF-u Tomkiem Zembrowskim i Piotrkiem Niwińskim z Fajkowa na czele. Trudno się było pomieścić i chyba trzeba będzie Tadziowi jakiś obrót zrobić, żeby chałupę na większą wymienił

.
Trzeba przyznać, że ŚKF znakomicie się przygotował do Świętowania. Krówki w okolicznościowych opakowaniach robiły furorę.
Na spotkaniu u Zbyszka Bednarczyka miałem możliwość poznać Marka Parola, ale niestety zabrakło Henia Worobca, Bartka Antoniewskiego i Ryśka Filara. Głośne "gdzie jest Heniu!!!" z ust biesiadników rozbrzmiewało dość często. Państwo Polińscy wprawdzie byli, ale dość szybko wrócili do domu.
Trzeba odnotować spory sukces Wojtka, którego fajki znakomicie się sprzedawały. Myślę, że to dobra nauczka na przygotowanie odpowiednio większego zasobu fajek na przyszły rok. Na pozostałych stoiskach warto było zobaczyć i kupić nowe delikatne fajki Bartka Antoniewskiego i perełki mistrza Filara. Szkoda tylko, że fajki były wyciągane stopniowo i nie można było podziwiać naraz wszystkiego, co mistrz zrobił ostatnio. Państwo Polińscy przedstawili nową linię pokerów. Piękne pokery były także na stoisku mistrza Worobca. Można tam było też znaleźć fajki z czarnego dębu. Na Brogowym stoisku były natomiast fajki z glinianymi główkami robionymi przez Marka Parola. Swoje fajki wystawiał także jak zwykle wesoły Zenek Palczewski z Ukrainy. Nie było niestety tym razem stoiska z fajkami mistrza Kulpińskiego, ale sam mistrz był na spotkaniu niedzielnym w Niedźwiadku.
Poniżej zdjęcia fajek, które przywiozłem z Przemyśla
Piękna fajka mistrza Polińskiego wypatrzona przez Wojtka.
Fajka mistrza Filara z pięknymi oczkami. Zdjęcie i tak nie oddaje jej uroku.
Fajka jubileuszowa z konkursu Brógowego.
Fajka konkursowa z Kolebki 2011 wykonana przez przemyskich fajkarzy.
Fajka z główką wykonaną przez Marka Parola.
Ponadto w ramach nagród-pamiątek trafiła do mnie jedna gruszka b&b i jedna fajka Tadzia Polińskiego
Ja chciałem podziękować kolegom (zwłaszcza Piotrkowi

), którzy pamiętali o moim zeszłorocznym honorowym miejscu w kolebkowym konkursie i pomagali mi zbierac puste pudelka na zapałki

Miałem potem trochę zabawy w domu. Niestety "trochę" mi jeszcze tych pudełeczek będzie potrzeba
