moze to smieszne... ale co to jest ten caly shag? mialem w pracy komfortowe warunki do palenia fajki. jak wchodzil szef to wystarczylo faje za siebie schowac( z przykazan koscielnych: pozory nakazane zachowac. czy jakos ta.). teraz jest nowy, a w zasadzie czlowiek przy ktorym wczesniej bez problemow...

zgadzam sie z doktor em. te probuj. dostepne wszedzie (chyba) a od nich tez zaczynalem. da sie palic a o niebo lepsze od bialego domu...

czysto teoretycznie ( nie palilem bialego domu ) odpowiadam: chyba wszystkie. bialy dom jest uznawany za tyton(?), ktorym mozna zepsuc kazda fajke. nie wspominam juz o doznaniach w czasie palenia. czasy mamy srednio cywilizowane ale bez przesady, gdzieniegdzie mozna dostac czerwona amfore, ktora ( z...

a z ciekawostek: ja korzystam z ubijacza zaadoptowanego z tloczka do strzykawki. prosze oczywiscie nie myslec, ze chodzi o strzykawke polopropylenowa... ( ! ) jest to metalowy tloczek ze starej szklanej strzykawki. pasuje rozmiarowo jak ulal. jako ze strzykawaka jest wiekowa, jest on ozdobny. wada ...

to u kogo zapisy na koleczka? :-) jakby byl jeszcze osikowy, ze srebrnym czubkiem to i wielofunkcyny by byl... a z ciekawostek: ja korzystam z ubijacza zaadoptowanego z tloczka do strzykawki. prosze oczywiscie nie myslec, ze chodzi o strzykawke polopropylenowa... ( ! ) jest to metalowy tloczek ze st...

Przepraszam za :offtopic: Ja tylko króciutko :lol: po czestych wspominkach tillburego meczy mnie ciekawosc "jak to smakuje"... Od ponad roku leży u mnie w szafie połowa paczki Tillburego Cherry Cream podarowana onegdaj przez nieświadomego swego czynu znajomego. Służy jako trutka na mole - mi brakło...

Podobnie jak Bart Tillburego nie paliłem, więc nie mam do czego porównać. Spróbowałem raz szczyptę bodaj Black Cavendish Virginia's od kolegi. Szkoda psuć klawiatury na ocenę tego tytoniu. Jednym słowem FUJ :oops: black cavendish z virginia's wcale nie byl tym najgorszym. czlowiek na swietoduskiej ...

w pewnym zaprzyjaznionym punkcie, trafika z prawdziwego zdarzenia moim skromnym zdaniem to to nie jest, symapatyczny czlowiek zaposiadal spra wystawke fajek oraz rozne tytonie. byly tam zlote czasy gdy wybrac tam mozna bylo rozne cudenka ale pod koniec panowania zlotej ery dostepnych tytoni czlowiek...

tak... w wielu przypadkach wilgotnosc uzyskac nalezy... ( tyle dywagacji ) tez mi sie zdarzalo znalezc suchosc w saszetce. i faktycznie ( nihil novi sub sole ) poradzil mi znajomy aby cienki ( naprawde cienki ) plasterek jabluszka wlozyc na 24h do szaszety i szczelnie zamknac.... nie zawsze skutkowa...

a czy ktos kojarzy, ktory z larsenow byl taki troszke rodzynkowy? kiedys znajomy fajczarz, co swiat z inszych powodow zwiedza przywiozl to cudenko i mnie poczestowal. milo mnie bylo wtedy... ( to jakas sfinteczny ediszyn bylo...)

Ja lubię czysty smak Sobranie. Przyznam się, że chyba z tego powodu tej mieszanki już nie mieszałem z niczym innym. Balkan ze swoją łagodnoscią w smaku uważam za najlepszą (dla mnie) angielską mieszankę. Ciekawe, jak określic ów eksperyment? Zmiksowanie "amerykańskiej" w duchu mieszanki z angielską...

1. mieszanka angielska. pierwsze wrazenie: papa? dziegc? ka cholera? co to za smola? raczej suchy, srednio, ciety ciemny/czarny tyton. duza zawartosc latakii, to trzeba lubic. nie wiem jak innym, ale mi nie wyszlo palenie samego balkan sobranie. troszke mydlany posmak pozostawal w ustach. ale skoro ...